Smørrebrød z tłuczonym bobem, tuńczykiem, czerwoną cebulą i oliwkami

 Smørrebrød czyli w dosłownym tłumaczeniu z języka duńskiego: chleb posmarowany masłem to tradycyjne duńskie kanapki i niewątpliwie najpopularniejsza potrawa królestwa klocków LEGO i baśni Andersena, zaraz obok słynnych klopsików frikadeller. Te pyszne, kolorowe kanapki stały się daniem narodowym Danii, podawanym na śniadanie, obiad, w święta, na weselach i niemalże podczas każdej uroczystości. 

  Zatęskniłam za ich smakiem, dlatego postanowiłam przygotować jedną z takich kanapek we własnej wersji, czego efektem jest całkiem udana smørrebrød z tłuczonym bobem, tuńczykiem, czerwoną cebulą i oliwkami:).

 

Smørrebrød z tłuczonym bobem, tuńczykiem, czerwoną cebulą i oliwkami

  Niejeden Polak, chyba największy na świecie zjadacz i wielbiciel chleba, pewnie zada sobie pytanie: I cóż takiego wyjątkowego może być w duńskich kanapkach? Co je wyróżnia spośród tryliona zjadanych codziennie na całym świecie kanapek? Otóż, na ich fenomen miało wpływ wiele różnorodnych czynników. Począwszy od tych kulturowych, związanych z tradycją, a także nadmorskim położeniem państwa duńskiego poprzez przesłanki ekologiczne, propagowanie świadomego, zrównoważonego jedzenia, którego Dania od wielu lat jest ambasadorem, głosząc m.in. jedno z wielu haseł: "go local, go zero waste, go greener!" Inne czynniki to, rzecz jasna, te najbardziej prozaiczne czyli konsumpcyjne, reklamowe, ba! nawet konkurencyjne. Wiele duńskich restauracji, aby przyciągnąć klientów, w tym turystów, prześciga się w tworzeniu coraz to bardziej wymyślnych i jak najbardziej oryginalnych smørrebrød, co dość mocno nakręca nie tylko reklamę, a co za tym idzie i popyt, ale przede wszystkim apetyt na te osławione kanapki.  

  Smørrebrød powstały w Danii w latach 80-tych XIX wieku. Jak to zwykle bywa, najprostsze i najlepsze jedzenie rodzi się z biedy. Tak też było w tym  przypadku. Rolnicy, a później również robotnicy początkowo zabierali ze sobą do pracy zwykłe kromki chleba, posmarowane masłem. Z czasem, aby mieć więcej siły do pracy oraz uniknąć marnowania jedzenia, zaczęli na nich układać resztki pozostałe z kolacji. Były to głównie ryby i owoce morza, a także mięso, sery oraz warzywa. Tak przygotowywane kanapki szybko zyskały popularność w Kopenhadze, gdzie zaczęto je serwować również w restauracjach. Pierwszą z nich była restauracja Nimb, znajdująca się na terenie słynnego parku rozrywki Tivoli w Kopenhadze. 

 Obecnie w Danii istnieje wiele restauracji, które specjalizują się w kanapkach, a same smørrebrød przyjęły bardziej wyrafinowane i dekoracyjne formy, stając się ważnym elementem duńskiej kultury, a także... sztuki kulinarnej! To prawdziwe dzieła sztuki, wypełnione po brzegi pysznymi, starannie ułożonymi i odpowiednio dobranymi lokalnymi dodatkami. Są nie tylko smaczne, ale i piękne!:). 

 

smørrebrød w Torvenhallerne w Kopenhadze
Smørrebrød z klopsikami rybnymi, krewetką, sosem majonezowym i kaparami 
w Torvehallerne, w Kopenhadze
  

    Smørrebrød podaje się zwykle na ciemnym, żytnim chlebie zwanym w Danii rugbrød, grubo posmarowanym masłem lub innym tłuszczem. Następnie dekoruje się je przeróżnymi dodatkami, takimi jak: krewetki, kawior, śledzie, jajka, frikadeller czy przeróżne mięsa, pieczenie oraz sałatki. Chyba najbardziej popularne to: smørrebrød med æg og rejer czyli kanapka z krewetkami i jajkiem oraz sol over Gudhjem – z wędzonym śledziem, żółtkiem jajka, czerwoną cebulą, rzodkiewką i koperkiem. Ze względu na mnogość dodatków, kanapki te mają charakter otwarty i jada się je wyłącznie nożem i widelcem. 


Smørrebrød w Torvenhallerne w Kopenhadze
 Smørrebrød z sałatką z kurczaka, marynowanymi pieczarkami i finezyjnie ułożonym plastrem wędzonego bekonu
 w Torvehallerne, w Kopenhadze
 

  W Kopenhadze, która słynie z bardzo różnorodnego, ulicznego jedzenia, jedne z najlepszych smørrebrød można zjeść na największym miejskim targu - Torvehallerne. To olbrzymia, zadaszona hala z wieloma stoiskami, barami i restauracjami oraz zewnętrznymi straganami pełnymi kwiatów, warzyw, owoców i... licznych stolików z ławeczkami, przy których można zjeść kupione tam jedzenie. Nie muszę chyba nadmieniać, że nic mnie tak nie ekscytuje jak przebywanie na różnego rodzaju miejskich targowiskach;). Różnorodność jedzenia, kolorów, smaków i zapachów to raj dla moich zmysłów i duszy:). A wszystko w jednym miejscu!:)


Torvehallerne, Kopenhaga
Torvehallerne, Kopenhaga

Smørrebrød w Torvenhallerne, Kopenhaga
Smørrebrød w Torvehallerne, w Kopenhadze     

 Bar z najlepszymi smørrebrød w Torvehallerne poznasz po długiej kolejce:). Kanapki są tam przygotowywane na bieżąco, w otwartej kuchni, gdzie cały proces ich powstawania można podejrzeć z bliska;).

                    

Smørrebrød w Torvenhallerne, w Kopenhadze
Różne rodzaje smørrebrød w Torvehallerne, w Kopenhadze

Różne rodzaje smørrebrød w Torvehallerne, w Kopenhadze  

  Na zdjęciach powyżej (od prawej w lewo i do góry):

- smørrebrød z klopsikami rybnymi, krewetką, sosem majonezowym i kaparami,  

smørrebrød z filetem rybnym, sałatką ziemniaczaną, kaparami, cytryną i koperkiem

smørrebrød z sałatką z kurczaka, marynowanymi pieczarkami i plastrem wędzonego bekonu, 

- smørrebrød z pastą z krewetek, majonezem, suszonymi pomidorami, czerwoną cebulą i szczypiorkiem.  

 Wszystkie rodzaje kanapek były świeżutkie, przepyszne i bardzo sycące:). Dla mnie sztos!

 

Czas wreszcie na przepis! Zapraszam na moją autorską smørrebrød!

 

Smørrebrød z tłuczonym bobem, tuńczykiem, czerwoną cebulą i oliwkami


 PRZEPIS


Składniki (na 3,4 kanapki):

1. Dobrej jakości ciemne pieczywo żytnie,

2. 2 garście ugotowanego bobu,

3. Nierozdrobniony tuńczyk w oliwie (najlepiej ze słoiczka, nie polecam z puszki! - zobacz dlaczego),

4. 1 nieduża czerwona cebula,

5. Kilka czarnych, drylowanych oliwek,

6. 1 łyżeczka majonezu (u mnie domowej roboty z nerkowców - zobacz przepis tutaj), 

7. 1 łyżeczka oleju rzepakowego,

8. 1 łyżeczka soku z cytryny,

9. Sól i świeżo mielony pieprz do smaku,

10. Koperek do dekoracji.


Wykonanie:

1. Ugotowany bób obierz ze skórki, rozgnieć widelcem, dodaj sok z cytryny, olej,  sól i świeżo mielony pieprz,

2. Rozgnieciony bób rozsmaruj dość grubo na kromkach chleba,

3. Na środku kanapki ułóż tuńczyka,

4. Cebulę pokrój w cieniutkie plasterki,

5. Oliwki odsącz z zalewy i pokrój w plasterki,

6. Po jednej stronie tuńczyka ułóż cebulę, a po drugiej - oliwki,

7. Na samym środku kanapki dodaj małą łyżeczkę majonezu,

 8. Gotową kanapkę oprósz świeżo zmielonym pieprzem i ułóż na niej koperek.


Velbekomme!:)

 

P.S. W moim innym przepisie na pyszną pastę z bobu znajdziesz wiele informacji i ciekawostek na temat właściwości zdrowotnych tego pysznego, sezonowego warzywa;).

 

 

 



 
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © zorientowana.pl , Blogger