Carpaccio z buraków

 Carpaccio z buraków to jedno z moich ulubionych dań, które dość często jadam jako samodzielne danie w porze lunchu. Buraki uwielbiam w każdej postaci za ich niepowtarzalny smak i cudowny kolor. Oprócz tego, że smak tej potrawy jest dla mnie naprawdę boski, to również mogą zaimponować Ci jej ogromne walory zdrowotne. 

 

Carpaccio z buraków


 Wszystkie warzywa (i owoce również) w kolorze czerwonym są silnymi przeciwutleniaczami, które opóźniają procesy starzenia i wykazują duże działanie przeciwnowotworowe. Barwniki w nich zawarte takie jak: karotenoidy czy antocyjanozydy aż czterokrotnie zwiększają przyswajanie tlenu przez komórki, zwiększając ilość czerwonych krwinek. Ich głęboki, czerwony czy nawet brunatny kolor przypomina (nie bez powodu) naszą krew, dlatego wspaniale będzie oddziaływać na nasz układ krwionośny i wspomagać serce. Jak widzisz, matka natura wymyśliła to jak zwykle po mistrzowsku. 

 

carpaccio z buraków



Składniki:


1. Buraki gotowane, pieczone bądź surowe (w zależności od preferencji),
2. Rucola lub inna zielenina,
3. Prażone nasiona słonecznika, pestek z dyni, orzechów włoskich lub innych (w zależności od preferencji),
4. Płatki dobrego parmezanu lub plastry sera koziego,
5. Dobra oliwa tłoczona na zimno np. olej lniany, sezamowy lub inny,
6. Dobrej jakości ocet balsamiczny (opcjonalnie sos sojowy),  sok z cytryny,
7. Sól, pieprz,
8. Szczypta kurkumy (opcjonalnie).

Wykonanie:


1. Umytą i osuszoną rucolę rozłóż na talerzu,
2. Buraki obierz, pokrój na bardzo cienkie plastry lub zetrzyj na tarce. Ułóż je na rucoli,
3. Nasiona i/lub orzechy podpraż na suchej patelni. Po ostygnięciu możesz je posiekać lub dodać w całości,  
4. Parmezan zetrzyj na cienkie, szerokie plastry, a ser kozi pokrusz w dłoniach. Ser rozłóż na burakach. Posyp orzechami,
5. Przygotuj sos. Oliwę, ocet balsamiczny i sok z cytryny zblenduj wraz z pieprzem i solą lub wymieszaj te składniki energicznie, najlepiej trzepaczką,
6. Polej potrawę sosem.


    W zależności od rodzaju użytych buraków smak dania lekko się zmienia. Osobiście najbardziej lubię przygotowywać je z pieczonych buraków lub też surowych. W pierwszej kolejności buraki porządnie szoruję szczoteczką pod bieżącą wodą. Te przeznaczone do pieczenia układam w całości w naczyniu żaroodpornym z pokrywką i piekę je przez ok. 2 godz. lub czasem odrobinę dłużej (do miękkości) w temp. 180 st. C. Niektóre osoby pieką je w folii aluminiowej, ja jednak, jak już wiesz, omijam ten wynalazek szerokim łukiem. Osobiście zapiekam je bez niczego lub czasem pokruszę na nie odrobinę masła klarowanego. Możesz zrobić tak samo lub też delikatnie skropić je olejem. Pamiętaj jednak, aby do pieczenia użyć oleju rafinowanego czyli nie tłoczonego na zimno. 


Zazwyczaj to danie przygotowuję z rucolą, bo takie połączenie najbardziej mi smakuje. Jeśli jednak Ty za nią nie przepadasz możesz użyć innego rodzaju sałat np. roszponki lub mixu sałat. 


    Jeśli wybieram buraki gotowane – po prostu gotuję je w domu, lub w ostateczności, gdy nie mam czasu korzystam z opcji kupienia już ugotowanych. W przypadku, gdy mam ochotę na carpaccio z surowych buraków, buraki obieram i trę na tarce na cienkie plastry, przekładam na głęboki talerz lub do miseczki, zalewam je częścią sosu i zostawiam na ok. ½ godziny do 40 minut aby zmiękły i nabrały głębszego smaku.


    Do sosu używam z reguły oleju lnianego lub sezamowego, zawsze tłoczonych na zimno. Uwielbiam je za ich delikatny, orzechowy smak. Choć bardzo lubię też oliwę z oliwek, moim zdaniem w tym daniu dość mocno zmienia jego smak.

 

Smacznego!


P.S. W tym przepisie użyłam twarożku koziego, bo jak już wiesz nie jadam nabiału krowiego. Sporo osób do tego dania używa fety - ja jednak uważam, że ten ser w polskim wydaniu (o ile wogóle można go nazwać serem), to jakieś ogromne nieporozumienie. Nie dość, że jest słony do bólu, to dodatkowo jego skład i struktura pozostawiają wiele do życzenia. Dla mnie jest po prostu ohydny. No, ale to oczywiście moje zdanie;).

 

 

Czy wiesz, że?

   
Burak –  spożywany w jakiejkolwiek postaci cudownie Cię wzmocni, oczyści i odżywi krew w przypadku osłabienia, choroby czy innej niedyspozycji. Idealne są świeżo wyciśnięte soki z buraka z domieszką jabłka i marchwi, ponieważ działają praktycznie natychmiast. Burak jest niezastąpiony w regulowaniu ciśnienia krwi, będzie więc idealny zarówno dla osób z nadciśnieniem jak i niedociśnieniem. Wykazuje on również silne działanie oczyszczające wątrobę.

 

Rucola – ma dość ostry, gorzki smak. Wszystkie gorzkie warzywa, zwłaszcza zielonolistne wspaniale wymiatają wszelkie nieczystości z wątroby, ponieważ ulubionym smakiem wątroby jest właśnie gorzki. A to dlatego, że wytwarzana w wątrobie żółć charakteryzuje się właśnie dużą zawartością goryczy. Dodatkowo, zawarty w rucoli chlorofil, odpowiedzialny za jej głęboki, zielony kolor (tak jak u wszystkich zielonolistnych), nazywany jest krwią roślin, ponieważ jego cząsteczki mają budowę prawie identyczną z cząsteczką hemoglobiny. Z tego powodu wszystkie zielone rośliny będą wspaniale odżywiać i dotleniać naszą krew.

A propos rucoli, wiąże się z nią zabawna sytuacja, która miała miejsce ponad 10 lat temu. W tym czasie rucola (w Polsce) nie była jeszcze tak popularna jak dzisiaj i kupienie jej graniczyło z cudem. Kiedy tylko o niej usłyszałam, udałam się do mojego ulubionego sklepu ‘ze zdrową żywnością’, z zamiarem jej kupienia. Kiedy nie mogłam jej znaleźć, zapytałam Pana przy kasie: „Przepraszam, czy znajdę u Was rucolę?’. Po chwili konsternacji usłyszałam odpowiedź: ‘ Mamy colę, colę light, colę zero, ale rucoli nie mamy’:).


2 komentarze:

  1. Jadłam wczoraj carpaccio z buraków i pomyślałam, że to bardzo fajna i smaczna potrawa. Wchodzę na blog zorientowana.pl i .... proszę bardzo mam cały dokładny przepis w łącznie z pełnym opisem, Bardzo dziękuję.:-))) Bogusia

    OdpowiedzUsuń

Copyright © zorientowana.pl , Blogger